szkolenie Bosh eBike Systems 2023

Kształcimy się! Nasza załoga odbyła szkolenie dla partnerów handlowych Bosch na rok 2023.

Jeszcze kilka lat temu w Polsce rowery elektryczne stanowiły stosunkowo rzadki widok, a wręcz wzbudzały sensację. Dziś stają się jednym z głównych elementów przemian zachodzących w miejskiej mobilności. Dzięki nim pasjonaci dwóch kółek mogą przełamywać własne bariery i docierać rowerem w miejsca niedostępne dla wielu wytrenowanych kolarzy.

Potencjał rowerów elektrycznych dostrzegliśmy już dawno i właśnie dlatego postanowiliśmy założyć pierwszy w Polsce poświęcony im concept store, który przyczynia się do popularyzacji tych wyjątkowych maszyn. Nie spoczywamy jednak na laurach i stale podążamy za najnowszymi branżowymi trendami. Dlatego niedawno z przyjemnością wzięliśmy udział w szkoleniu dla partnerów handlowych Bosch eBike Systems na sezon 2023. Jako sprzedawca i serwis rowerów elektrycznych nie możemy pozostawać w tyle!

Szkolenia Bosch eBike Systems na sezon 2023

Cykl szkoleń Bosch eBike Systems na sezon 2023 dla partnerów firmy Bosch odbywał się w ostatnich miesiącach w największych polskich miastach. Dlaczego nasza załoga tak ochoczo przystąpiła właśnie do tego wydarzenia? Marka Bosch jest wyraźnie obecna w Ecyklopedii. To przedsiębiorstwo to jeden z wiodących producentów silników do rowerów elektrycznych. W ofercie naszego sklepu można je spotkać między innymi w modelach Greyp oraz Riese & Müller, które cieszą się dużym zainteresowaniem i dobrą opinią naszych klientów. Ponadto marka Bosch zasługuje na miano innowatora w dziedzinie eletromobilności.

Jesteśmy nie tylko sprzedawcą rowerów elektrycznych, ale również zajmujemy się ich serwisem, dlatego podwójnie interesują nas nowości w ofercie tego producenta, a także dobre praktyki związane z serwisowaniem elektrycznych jednośladów. Pragniemy być dla naszych klientów rzetelnym źródłem informacji na temat świata e-bike’ów i panujących w nim trendów. Jakie zagadnienia zostały omówione na szkoleniu? Program był naprawdę ciekawy i nie żałujemy ani minuty spędzonej na kształceniu się i pasjonujących dyskusjach!

Rower elektryczny w cyfrowym świecie

Rowery elektryczne stanowią rewolucyjne rozwiązanie nie tylko ze względu na obecność dodatkowego napędu, ale również z powodu nowych możliwości w zakresie planowania trasy, bezpieczeństwa, a przede wszystkim ogromnej radości z pokonywanych kilometrów. Firma Bosch udostępnia właścicielom nowych rowerów elektrycznych kupionych w roku 2023 z systemem Bosch Smart System 2 aplikację Flow. Wśród ciekawych możliwości oferowanych przez to narzędzie warto wymienić:

  • Inteligentną nawigację – która służy do optymalnego planowania najkrótszych tras z punktu A do punktu B lub wręcz przeciwnie – odkrywania nowych, interesujących lokalizacji w miejskiej dżungli albo w otoczeniu dzikiej natury. Właściciele rowerów elektrycznych mogą znacząco wydłużyć swój zasięg, niezależnie od kondycji, dlatego takie narzędzie z pewnością im się przyda!
  • Wskaźnik zasięgu – z tym narzędziem rowerzysta stale dysponuje informacją, jak wiele kilometrów może jeszcze przejechać na danym poziomie wspomagania, zanim bateria się wyczerpie.

Zapalonym użytkownikom rowerów elektrycznych z pewnością przypadną do gustu nowy kolorowy wyświetlacz Kiox 300 i jego prostsza – czarnobiała wersja Intuvia 100.

Ciekawą opcją w przypadku Kiox 300 jest możliwość zastąpienia go uchwytem na telefon komórkowy (SmartphoneGrip) poprzez proste wypięcie i zastąpienie jednego drugim, przez co uzyskujemy idealny dostęp do aplikacji Flow.

Nasza załoga wciąż jest pod wrażeniem nowych rozwiązań oferowanych przez Bosch!

Bezpieczeństwo roweru elektrycznego

Kolejne możliwości komputera pokładowego i aplikacji mobilnej zniechęcają złodziei do kradzieży roweru elektrycznego. Wystarczy skorzystać z funkcji eBike Lock, by po wyjęciu komputera silnik został całkowicie unieruchomiony. Rower nieuzbrojony w dodatkowy napęd nie będzie łakomym kąskiem dla złodziei.

Jeszcze bardziej skutecznym narzędziem jest funkcja eBike Alarm, która działa podobnie do alarmu samochodowego. Gdy tylko komputer pokładowy zarejestruje niewielkie ruchy, właściciel roweru dowie się o tym za sprawą sygnałów audiowizualnych. Do korzystania z tej funkcji konieczny jest dodatkowy element zainstalowany w rowerze w postaci eBike Connect Module.

Bosch eBike ABS

Ciekawą nowością w świecie rowerów elektrycznych jest Bosch eBike ABS, opracowany wspólnie z producentem hamulców – Magura. ABS zapewni cenne wsparcie użytkownikom rowerów elektrycznych, podczas poruszania się po śliskiej lub sypkiej nawierzchni. Hamowanie z wykorzystaniem przedniego hamulca stanie się bezpieczne. Koniec z groźnymi fikołkami przez kierownicę!

Jeszcze lepszy serwis

Wizyta na szkoleniu była dla naszej załogi nie tylko okazją do zapoznania się z nowościami w ofercie marki Bosch. Spotkaliśmy się również po to, aby rozwinąć nasze kompetencje związane z serwisem rowerów elektrycznych. W ten sposób zapoznaliśmy się z najnowszym narzędziem diagnostycznym, DiagnosticTool 3, które jest czymś więcej niż oprogramowaniem, bo również źródłem szerokiej wiedzy na temat wszystkich podzespołów e-bike’a: baterii, silnika, wyświetlacza i manipulatora.

Panel ekspertów

Niezwykle ważną dla naszej załogi część szkolenia stanowił panel ekspertów. Lubimy uczyć się od najlepszych, dlatego chętnie wzięliśmy w nim udział. Wśród omawianych kwestii znalazł się między innymi dogłębna diagnostyka roweru elektrycznego, a także analiza kodów błędów diagnostycznych z rozszyfrowywaniem źródła ich występowania i sposobów naprawy w poszczegolnych przypadkach.

Dzięki wiedzy zdobywanej na takich wydarzeniach nasi pracownicy są w stanie na co dzień jeszcze lepiej zadbać o klientów, udzielając im fachowych porad, a także przeprowadzając jeszcze szybciej profesjonalny serwis rowerów elektrycznych. Zapraszamy do Ecyklopedii!

jazda na rowerze elektrycznym w okularach rowerowych

Czy warto zakładać okulary podczas jazdy rowerem?

Okulary rowerowe stanowią jeden ze standardowych elementów wyposażenia profesjonalnego kolarza. Chronią oczy rowerzysty przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym i poprawiają jakość widzenia, co przekłada się na większe bezpieczeństwo i komfort jazdy. Właściciele jednośladów, którzy jeżdżą bardziej rekreacyjnie, stosunkowo rzadko korzystają z okularów sportowych, a latem i wiosną, jeśli zachodzi taka konieczność, sięgają ewentualnie po standardowe okulary przeciwsłoneczne.

Jeździsz rekreacyjnie i zastanawiasz się, czy okulary rowerowe rzeczywiście są ci potrzebne? Nie przedłużając, jasno stwierdzamy, że tak. Nie bez powodu pojawiły się jako nowość w naszym sklepie okulary włoskiej firmy Rudy Project. Dlaczego warto, a niekiedy wręcz należy zakładać okulary sportowe na rower? Wyjaśniamy!

Okulary rowerowe, czyli komfort, ochrona i bezpieczeństwo!

Okulary rowerowe bywają postrzegane wyłącznie jako element rowerowej mody. Taka z pewnością istnieje. Designersko wykonane modele znakomicie komponują się wizualnie ze strojem i kaskiem kolarza. Jednak okularów sportowych nie umieściliśmy w naszej ofercie ze względu na modę. Ich zakup ma przede wszystkim podłoże funkcjonalne. Oto przykłady:

Ochrona oczu przed podrażnieniami

Jeśli jeździsz rowerem elektrycznym choćby sporadycznie, doskonale wiesz, jak bardzo w trakcie poruszania się po drodze mogą ucierpieć twoje oczy. Okulary rowerowe chronią je przed owadami czy piaskiem, których nie sposób uniknąć na trasie. Bardzo drażniące są także czynniki atmosferyczne – wiatr i opady. Przekrwione oczy po powrocie z przejażdżki bez okularów rowerowych to norma.

Ochrona przed słońcem

Jazda na rowerze w słoneczny dzień potrafi być bardzo uciążliwa i trudna. Promienie oślepiają rowerzystę, co w skrajnym przypadku może doprowadzić do kolizji i kontuzji. Okulary rowerowe przy bezchmurnym niebie działają jak przeciwsłoneczne. To, co różni modele sportowe od zwykłych, to przede wszystkim zestaw materiałów użytych do ich produkcji.

Okulary rowerowe są wykonane w taki sposób, aby mogły chronić oczy w trakcie wzmożonej aktywności fizycznej. Są bardziej wytrzymałe, wygodniejsze i posiadają otwory wentylacyjne, co znacznie poprawia komfort rowerzysty. Niebagatelną rolę pełni dostosowany do długotrwałej jazdy odpowiednio mocny filtr UV.

Soczewki fotochromowe w okularach rowerowych

Jeżdżąc na rowerze z pewnością zdarzyło ci się doświadczyć problemów z ostrością widzenia. Jakość obrazu ma niebagatelne znaczenie z punktu widzenia twojego bezpieczeństwa. Jest jeszcze jeden czynnik, który wyróżnia dobre okulary rowerowe, a którym niekoniecznie charakteryzują się produkty do codziennego użytku.

Chodzi o soczewki fotochromowe, które umożliwiają doskonałe widzenie niezależnie od warunków oświetleniowych. Soczewki automatycznie przyciemniają się, kiedy oczy rowerzysty narażone są na intensywne promieniowanie. Przy niedostatku światła okulary rowerowe stają się natomiast całkowicie przejrzyste, pełniąc jedynie funkcję ochronną i jakość widzenia znów staje się dobra.

Wyposażone w soczewki fotochromowe okulary sportowe znakomicie spisują się przy zapadającym zmroku, w trakcie odpadów atmosferycznych, jak również podczas mgły. Dzięki temu świadomi kolarze nie muszą zabierać na rower dwóch par okularów.

Okulary rowerowe jako element mody

Okulary rowerowe powinny przede wszystkim spełniać wspomniane wcześniej praktyczne funkcje, jednak nie ma nic złego w tym, że są traktowane również jako element mody rowerowej. Modele dostępne w naszym sklepie znakomicie spełniają oba kryteria. Skoro rowery, stroje i kaski są wybierane przez ich przyszłych właścicieli także ze względu na design, dlaczego okulary sportowe miałyby stanowić wyjątek?

Okulary sportowe z korekcją – doskonały wzrok w każdych warunkach

Warto wspomnieć, że okulary rowerowe są koniecznością dla wszystkich zaangażowanych rowerzystów, którzy na co dzień noszą okulary korekcyjne. Jazda na rowerze przy dużej wadzie wzroku jest znacznie utrudniona, mniej przyjemna, a przede wszystkim mniej bezpieczna. Do dyspozycji rowerzystów zmagających się z taką niedogodnością pozostają obecnie dwa rozwiązania:

  • okulary sportowe korekcyjne;
  • okulary sportowe z wkładką korekcyjną, wykonane na zamówienie, więc idealnie dopasowane do potrzeb kolarza.

Które rozwiązanie jest lepsze – okulary korekcyjne czy wkładka korekcyjna? W obu przypadkach rowerzysta otrzymuje pełnoprawne okulary korekcyjne. Różnica polega w zasadzie tylko na tym, że modele wyposażone w dodatkowe, wymienne soczewki mogą być udostępnione lub przekazane innym osobom, nieposiadającym wady wzroku.

Czy zwykłe, używane na co dzień okulary mogą zastąpić rowerowe okulary korekcyjne? Mogą, lecz nie powinny. Sportowe modele charakteryzują się większą wytrzymałością, lepszym dopasowaniem do kasku rowerowego i odpowiednią wentylacją. Ich cena bywa niższa od ceny standardowych okularów, a dodatkowy bonus stanowią wspomniane soczewki fotochromowe.

Okulary rowerowe nie tylko dla profesjonalnych kolarzy!

Na końcu zmierzymy się jeszcze z mitem, wedle którego okulary rowerowe miałyby być przeznaczone wyłącznie dla profesjonalnych kolarzy. Z punktu widzenia bezpieczeństwa oczu nie ma to przecież żadnego znaczenia. Używanie okularów jest równie zasadne w przypadku jazdy rekreacyjnej, a nawet codziennych dojazdów do pracy. Komfort wzroku pozostaje priorytetem niezależnie od charakteru jazdy rowerem.

Warto jeszcze zaznaczyć, że okulary sportowe, które wprowadziliśmy do swojej oferty to produkty uniwersalne. Chociaż producent projektuje konkretne modele przede wszystkim z myślą o rowerzystach, równie dobrze mogą one spisywać się podczas biegania, jazdy samochodem, trekkingu po górach i w trakcie innych aktywności fizycznych. Biorąc pod uwagę całkiem przystępne ceny naszych okularów, naprawdę warto zastąpić nimi zwykłe szkła przeciwsłoneczne!

Rower miejski Riese&Muller

Jak wybrać najlepszy rower elektryczny do jazdy po mieście?

Rower elektryczny stanowi jeden z symboli rewolucji związanej z miejską mobilnością, jaka odbywa się na naszych oczach. Jednoślad wyposażony w elektryczne wspomaganie jest bardziej ekologicznym środkiem transportu od samochodów oraz komunikacji miejskiej, nie stoi w korkach, a w porównaniu do swojego tradycyjnego odpowiednika pozwala pokonywać dystans do pracy, szkoły czy na zakupy bez nadmiernego przemęczania organizmu. Dziś zastanowimy się, jakie kryteria powinien spełniać idealny rower elektryczny miejski. Odpowiemy przy okazji na często zadawane przez naszych czytelników pytanie, czy rowery damskie elektryczne różnią się czymkolwiek od męskich?

Moc silnika w rowerze miejskim

Maksymalna moc silnika elektrycznego decyduje o tym, w jak dużym stopniu będzie on w stanie wspomagać mięśnie kolarza. Obecnie kryterium mocy schodzi jednak na dalszy plan. W Europie do legalnego użytkowania dopuszczone są maszyny o maksymalnej mocy 250 W.

W praktyce niemal wszystkie dostępne w sprzedaży jednoślady legitymują się właśnie taką mocą, która w warunkach miejskich z ogromną nawiązką wystarcza do wygodnego poruszania się po płaskim, a nawet pochylonym terenie, na przykład w podjazdach prowadzących na mosty i wiadukty.

Pojemność baterii optymalna dla roweru miejskiego

Wybierając rower elektryczny więcej uwagi należy poświęcić pojemności baterii silnika elektrycznego. Rowery miejskie nie są pod tym względem wymagające, ponieważ naturalnie służą swoim właścicielom do pokonywania relatywnie krótkich odcinków w obrębie miasta.

Bateria o pojemności 350 – 600 Wh pozwala w trybie ekologicznym uzyskać zasięg sięgający nawet ponad 100 km i właśnie takie akumulatory są najczęściej montowane w miejskich rowerach. W sprzedaży można również spotkać jednoślady z mniejszymi bateriami. Ich jedyna wada w porównaniu z wydajniejszymi jest oczywista – bateria wymaga częstszego ładowania.

Niska waga

Ważnym kryterium, jakie warto wziąć pod uwagę wybierając rower elektryczny miejski jest jego waga. Im niższa, tym rower łatwiej się rozpędza i utrzymuje stałą prędkość, choć w kategorii rowerów miejskich, które nie służą do bicia rekordów osiągi schodzą na dalszy plan. Bardziej istotnym czynnikiem premiującym rowery o niższej wadze jest specyfika miejskiego krajobrazu wraz z charakterystycznymi dla niego przeszkodami.

Właściciel jednośladu musi liczyć się z tym, że od czasu do czasu będzie zmuszony przenieść swoją maszynę, na przykład w trakcie pokonywania schodów czy korzystania z szybkiej kolei miejskiej lub metra. Jeśli rower będzie dodatkowo obciążony zakupami lub innym ładunkiem, może się to wiązać ze spodem wysiłkiem, a więc niższa waga stanowi spory atut.

rower elektryczny miejski

Niski przekrok ramy roweru

Jazda rowerem po mieście znacznie różni się od dłuższych wycieczek. Po pierwsze rowerzyści są dość często zmuszeni do postojów na skrzyżowaniach w oczekiwaniu na zielone światło. Poruszanie się po ścieżce rowerowej także wiąże się przerywnikami w trakcie i dość częstą zmianą prędkości, m.in. z powodu konieczności ustępowania pierwszeństwa pieszym. Dlatego ważne, by rower, którego główną funkcją ma być poruszanie się po mieście powinien dawać poczucie swobody i mobilności. Pośród oczekiwań osób przesiadających się na rower znajduje się przede wszystkim chęć sprawnego poruszania się po zurbanizowanej, gęstej infrastrukturze obok innych użytkowników przestrzeni – innych rowerzystów, zmotoryzowanych oraz pieszych. Tego typu czynniki z kolei przekładają się na regularne wsiadanie i zsiadanie z roweru.

Dbając o swoją wygodę najlepiej wybrać zatem model z niskim przekrokiem. Projektanci współczesnych rowerów miejskich mają to na uwadze, dlatego również w naszym sklepie nie brakuje rowerów miejskich z ramą jednorurową lub pochyloną rurą górną, jak w przypadku tradycyjnych „damek”.

Przymusowe postoje stają się dzięki temu zdecydowanie bardziej komfortowe, a wsiadanie i zsiadanie z roweru nie wymaga ekwilibrystyki, zwłaszcza gdy w foteliku jedzie z rowerzystą dziecko. W dodatku taka konstrukcja ramy sprzyja utrzymaniu wygodnej, wyprostowanej pozycji podczas jazdy.

Rower elektryczny damski lub męski

Czy rower miejski należy dobierać do płci? Obecnie to dość anachroniczne podejście. Rowery damskie elektryczne praktycznie nie są dziś dostępne w sprzedaży, ponieważ współczesne modele to warianty unisex, co wśród rowerów miejskich jest szczególnie widoczne. Wspomniany już niski przekrok ramy w warunkach miasta sprzyja zarówno kobietom, jak i mężczyznom.

Z tego względu rowery damskie elektryczne stanowią tę samą kategorię, co męskie. Przedstawicielki płci pięknej mogą natomiast dopasować jednoślad do swoich preferencji poprzez jego kolorystykę i eleganckie wyposażenie. Czy tego chcemy, czy nie, rowerowa moda istnieje!

Przydatne wyposażenie roweru miejskiego 

Na końcu zastanówmy się nad obowiązkowym i przydatnym wyposażeniem elektrycznego roweru miejskiego. Wybierając jednoślad warto postawić na następujące elementy wyposażenia:

  • Oświetlenie – wymagane po zmroku i w tunelach. W ciągu dnia wystarczy czerwony tylny odblask;
  • Dzwonek – jest obowiązkowym elementem wyposażenia;
  • Bagażnik – pozwala przewozić ładunki, a także zamontować torby, kosze i sakwy lub dziecięcy fotelik;
  • Stopka – użyteczna w trakcie licznych postojów w przestrzeni miejskiej.

W ofercie naszego sklepu nie brakuje wyjątkowych, komfortowych i stylowych rowerów miejskich. Szczególnie polecamy modele Riese & Müller z serii UBN, wszystkie dostępne propozycje od marki Tenways oraz nowość w asortymencie – rower Velo de Ville AEB 290 Smooth. Zapraszamy do kontaktu i udanych zakupów!

Elektryczny rower górski

Jaka pojemność baterii w rowerze elektrycznym jest najlepsza?

Rowery elektryczne na dobre rozgościły się w Polsce. Coraz więcej użytkowników dostrzega zalety obecności w jednośladzie silnika, który gdy to potrzebne, dostarcza dodatkową moc. Rower górski ze wspomaganiem elektrycznym stanowi coraz częstszy widok na wymagających szlakach, natomiast na ścieżkach rowerowych stosunkowo łatwo można spotkać elektryczne rowery miejskie. Wybór optymalnej maszyny zależy od potrzeb użytkownika, a w przypadku napędu elektrycznego kluczową rolę odgrywa pojemność baterii. To ona decyduje o zasięgu roweru, czyli odległości, jaką można na nim pokonać korzystając ze wspomagania.

W jaką baterię powinien być wyposażony rower górski wspomagany elektrycznie, w jaką rower trekkingowy, a jaka wystarczy do napędzania roweru miejskiego służącego do podróży na krótszych dystansach? Wyjaśniamy!

Moc silnika elektrycznego, czyli stopień wspomagania rowerzysty

Mniej doświadczonym użytkownikom rowerów elektrycznych zdarza się mylenie pojemności baterii z mocą silnika, dlatego na wstępie objaśnimy różnicę. Maksymalna moc silnika decyduje o tym, w jak dużym stopniu napęd elektryczny będzie w stanie wspomóc pracę kolarza.

Jazda w dość spokojnym tempie na tradycyjnym rowerze wymaga od kolarza wygenerowania mocy około 100 W. Moc naturalnie zwiększa się wraz z przyspieszaniem. Z kolei podczas pokonywania podjazdów wzrasta do 200 W, a nawet dużo wyższej wartości. Należy też pamiętać, że moc niezbędna do jazdy rośnie dość wyraźnie wraz z wagą kolarza, dlatego osoby wykonujące profesjonalne treningi przeliczają wygenerowaną moc na kilogramy.

Rowery elektryczne legalne w Europie mogą legitymować się maksymalną mocą sięgającą 250 W. Obecnie większość modeli dostępnych na rynku, zarówno rower górski ze wspomaganiem elektrycznym, jak i rower miejski są wyposażone w silniki o takiej mocy maksymalnej. To wystarczająca wartość, by zapewnić mniej wytrenowanym rowerzystom wsparcie do pokonywania wzniesień.

rowery elektryczne miejskie

Pojemność baterii a pokonywany dystans

Pojemność baterii liczona w watogodzinach (Wh) to parametr określający, jak długo przy utrzymaniu konkretnej mocy rowerzysta będzie mógł korzystać ze wspomagania elektrycznego, zanim akumulator się wyczerpie. Warto przy tym zaznaczyć, że zasięg roweru zależy również od wybranego stopnia wspomagania. Zależność tę można porównać do korzystania ze smartfona – im jest mocniej eksploatowany, tym bateria szybciej się wyczerpuje.

Jaka pojemność baterii jest optymalna? Naturalna odpowiedź to „jak największa”, jednak należy pamiętać, że mocniejsza bateria przekłada się na wyższą cenę roweru, a także jego wagę, choć ten drugi czynnik można zneutralizować za sprawą lekkiej karbonowej ramy i wysokiej klasy podzespołów. Spróbujmy przedstawić rozsądne pojemności baterii zależnie od przeznaczenia roweru.

Rower miejski elektryczny do codziennego transportu

Miejskie rowery elektryczne służą swoim użytkownikom do odbywania codziennych krótkich podróży – na przykład do pracy lub na zakupy. Płaskie i niezbyt wymagające trasy sprawiają, że zapotrzebowanie na moc nie jest wówczas wysokie. W połączeniu z krótszymi dystansami sprawia to, że w rowerze miejskim sprawdzą się baterie o pojemności poniżej 500 Wh, co przełoży się na zasięg wynoszący co najmniej kilkadziesiąt kilometrów.

Rower trekkingowy lub rower górski ze wspomaganiem elektrycznym na dłuższe wycieczki

Na dłuższych, na przykład jednodniowych wycieczkach rowerowych po zróżnicowanej nawierzchni odpowiedni wybór stanowi rower trekkingowy, a gdy teren jest bardziej pagórkowaty i gorzej przygotowany – rower górski wspomagany elektrycznie. Jaka pojemność baterii powinna być optymalna dla takich jednośladów?

Oczywiście wszystko zależy od potrzeb użytkownika, natomiast elektryczne rowery trekkingowe i górskie w większości posiadają na wyposażeniu baterię o pojemności 500 – 750 Wh. To wystarczająca wartość, by umożliwić dostarczanie dodatkowej mocy przez około 100-150 km zależnie od poziomu wspomagania. W sam raz na jednodniową rekreacyjną wycieczkę poza miasto. 

elektryczny rower trekkingowy

Rower górski wspomagany elektrycznie przeznaczony na długie i trudne wyprawy

Coraz lepsza infrastruktura dla jednośladów przekłada się na fakt, że turystyka rowerowa przeżywa w Polsce prawdziwy renesans. W naszym kraju nie brakuje miłośników kilkudniowych wypraw z sakwami, którzy chętnie ruszają również w góry, gdzie wzniesienia i trudny teren stawiają naprawdę wysokie wymagania.

Rower górski ze wspomaganiem elektrycznym pozwala praktycznie każdemu, niezależnie od poziomu wytrenowania, przeżyć taką przygodę. Na dłuższych wyprawach warto postawić na jak największą pojemność baterii. Ciekawym rozwiązaniem są jednoślady wyposażone w podwójną baterię. W naszym sklepie tę kategorię reprezentują rowery elektryczne górskie Riese & Müller Supercharger i Superdelite, legitymujące się mocą odpowiednio: 1250 i 1125 Wh. Podwójna bateria przekłada się na zasięg wynoszący nawet 250-300 km w urozmaiconym terenie.

Pojemność baterii nie jest jedynym czynnikiem istotnym przy wyborze jednośladu, ale koniecznie należy ją dobrać uwzględniając swoje potrzeby i pokonywane dystanse!

kolorowy rower

Czy kolor roweru ma znaczenie?

Na naszym rowerowym blogu dotyczącym nie tylko modeli elektrycznych pojawiają się rozmaite tematy, ponieważ otrzymujemy zróżnicowane pytania od naszych czytelników. Niektóre z nich dotyczą konstrukcji rowerów, ich parametrów technicznych, inne aspektów praktycznych jazdy na rowerze – na przykład jak zaplanować wycieczkę rowerową. Dziś poruszymy inną ciekawą kwestię, którą niektórzy czytelnicy mogą potraktować z lekkim przymrużeniem oka, ale która tak naprawdę bywa dość istotna. Czy kolor roweru ma znaczenie?

Nie da się ukryć, że w branży rowerowej trendy zmieniają się dość dynamicznie. Maszyna pochodząca sprzed dekady, chociaż jest sprawna technicznie i wyposażona w bardzo podobny osprzęt, wyróżnia się wizualnie na tle nowych jednośladów. Zmieniają się kształty ram rowerowych, szczególnie w kwestii ich wyprofilowania, ale producenci niekiedy nawet co sezon decydują się na zmianę malowania roweru. Oznacza to, że w takim razie kolor roweru ma znaczenie. Czy chodzi jednak o coś więcej niż aktualnie panującą modę? Dziś postaramy się wyjaśnić tę sprawę!

Kolor roweru miewa znaczenie praktyczne i wyraża tożsamość rowerzysty

Gdyby kolor roweru nie miał żadnego znaczenia, producenci jednośladów raczej nie zawracaliby sobie głowy tą kwestią i nie stawiali na zgodne z aktualnie obowiązującymi trendami malowania maszyn, które niekiedy są dostępne w kilku wariantach kolorystycznych. Do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia, czy chodzi wyłącznie o modę, czy może jednak coś więcej? A może po prostu klienci sklepów rowerowych kupują oczami i oprócz geometrii, kategorii, osprzętu i sprawdzonej marki wybierają modele, które zwyczajnie się im podobają?

Zacznijmy od tego, że poszczególne barwy głęboko zakorzeniły się w naszej kulturze, a także są charakterystycznie odbierane przez ludzki wzrok i mózg. Nie od dziś wiadomo, że kolor zielony ma działanie uspokajające, dlatego tak wspaniale czujemy się w parkach, lasach i własnych ogrodach. Z kolei kolor niebieski, utożsamiany z niebem, ma działanie lekko pobudzające do działania, bo dla naszych praprzodków stanowił znak, że nadszedł dzień.

Kolor żółty ma charakter ostrzegawczy, podobnie jak czerwony, co możemy zaobserwować choćby w postaci znaków drogowych. Wynika z tego, że rower pomalowany na żółto może uchodzić za nieco bezpieczniejszy, ponieważ będzie lepiej widoczny dla innych uczestników ruchu drogowego. To samo dotyczy pozostałych krzykliwych barw – na przykład pomarańczowej. Czerwony pojazd, nie tylko rower, zwykliśmy uważać za szybką maszynę, choć w istocie barwa nie dodaję jej ani trochę dodatkowej mocy. 

Warto zauważyć, że w rowerowej modzie występują równocześnie modele z połyskującym i matowym lakierem i oba warianty mają swoich zwolenników. Podobnie jak w przypadku samochodów, a także ubrań i biżuterii wybieramy to, co przypadło nam do gustu – kolor i stylistyka roweru mają znaczenie.

Nie warto wyróżniać się z tłumu?

Jednocześnie można znaleźć argumenty na poparcie tezy, że rower nie powinien wyróżniać się kolorystycznie. Po pierwsze, stonowane barwy uchodzą za bardziej eleganckie i w tym przypadku nie chodzi o modę, bo takie przekonanie raczej nie zmienia się przez lata.

Drugi argument ma charakter funkcjonalny – rower o mniej krzykliwej stylistyce nie rzuca się w oczy, co dotyczy również potencjalnych złodziei, którzy mając ograniczony czas w pierwszej kolejności zauważą czerwoną, pomarańczową bądź żółtą maszynę.

Myśląc o tym, jak zaplanować wycieczkę rowerową, a tym bardziej wyprawę nie chcemy, aby rower położony przy namiocie lub przypięty do wiaty znajdującej się na szlaku wyróżniał się na tle otoczenia.

Czy kolor ma znaczenie? Najważniejszy jest wybór, o czym przekonuje Velo De Ville 

Jaka zatem jest odpowiedzieć na pytanie, czy kolor roweru ma znaczenie? Tę kwestię można w sposób racjonalny rozstrzygnąć wyłącznie stwierdzając, że wszystko zależy od gustu i potrzeb rowerzysty. Malowanie roweru nie doda kolarzowi większej mocy, a osoby kupujące w naszym sklepie rowery elektryczne górskie oraz inne modele w pierwszej kolejności pytają nas o specyfikację jednośladu, która na trasie znacząco wpłynie na komfort i sprawny przejazd.

Jednak rowery lubimy wybierać z uwzględnieniem kolorystyki i rodzaju lakieru. Obecnie niezależnie od barwy jednośladu na rynku dominują rowery pomalowane w sposób jednolity bez dodatkowych akcentów dekoracyjnych. Możliwe, że to kwestia czasowego trendu, która za kilka lat może się zmienić. Jednak jest całkowicie zrozumiałe, że rowerzyści zwracają na nią uwagę, a następnie do barwy roweru dobierają jeszcze kolor kasku, stroju i akcesoriów. Tak zresztą postępują również profesjonalne grupy kolarskie i zawodnicy.

Najważniejsze, aby klienci mieli wybór. Wszystkim osobom odwiedzającym nasz sklep chcemy w tym miejscu zaprezentować markę Velo De Ville. Proponowane przez tego producenta rowery dostępne w naszym sklepie występują w kilkunastu wariantach kolorystycznych z uwzględnieniem lakierów matowych i połyskujących. Coś dla siebie znajdą tu miłośnicy stonowanych i żywych barw. Velo De Ville to rowery wysokiej jakości, które zaspokajają potrzeby swoich właścicieli pod każdym względem, również designu!

rower emtb Riese & Müller DLT

Kształty ram w rowerach i ich zastosowania

W niedawnych artykułach na naszym blogu omawialiśmy kwestie, takie jak: wyposażenie roweru, oświetlenie roweru czy dzwonek rowerowy. Odnosiliśmy się również do poszczególnych gatunków współczesnych rowerów wraz z ich przeznaczeniem. Dziś sięgniemy podstaw związanych z konstrukcją roweru omawiając najpopularniejsze kształty ram rowerowych. Chociaż producenci jednośladów prześcigają się w coraz bardziej innowacyjnych, aerodynamicznych i dopasowanych do sylwetki rowerzysty konstrukcjach, wciąż można wyróżnić trzy główne typy ram rowerowych. Każda z nich ma swoje zastosowanie, główne zalety, drobne wady i długą historię. 

Okazuje się jednak, że w ostatnich latach rynek rowerowy bardzo się zmienił – nie tylko za sprawą pojawienia się na nim rowerów elektrycznych. Z tego powodu zajmiemy się dzisiaj trzema najważniejszymi typami ram rowerowych, ich cechami charakterystycznymi oraz ewolucją, jaką przeszły w ostatnich latach. Warto jeszcze nadmienić, że rowery elektryczne, pomimo obecności silnika, raczej naśladują swoje całkowicie mechaniczne odpowiedniki pod względem kształtu ramy.

Rama rowerowa typu diament

Prosząc losową osobę o narysowanie roweru, prawdopodobnie na kartce papieru wkrótce ujrzymy jednoślad wyposażony w ramę typu diament. To najbardziej klasyczny rodzaj ramy rowerowej, który przy okazji charakteryzuje się bardzo nieszablonową i efektowną nazwą. Ramę typu diament można rozpoznać po tym, że rura podsiodłowa, rura górna oraz rura dolna tworzą kształt trójkąta. W dodatku rura górna w rowerach o bardzo klasycznej sylwetce jest usytuowana poziomo lub prawie poziomo.

Kształt klasycznej ramy typu diament nie jest dziełem przypadku – taka konstrukcja roweru odznacza się optymalną sztywnością, stabilnością, a jednocześnie zachowuje wystarczający poziom sprężystości, by zapewniać choć delikatną amortyzację rowerzyście. Ponadto taki kształt ramy umożliwia korzystającemu z roweru całkiem komfortową jazdę w pozycji częściowo nachylonej.

Chociaż współczesne rowery znacząco różnią się od siebie geometrią i pozycją, którą przyjmuje na nich rowerzysta, generalnie rama typu diament z powodu swojego kształtu jest dobrze przystosowana do pokonywania długich tras. Nieprzypadkowo różne warianty „diamentów” można odnaleźć w rowerach szosowych, przełajowych, krosowych, trekkingowych, a także wielu rowerach górskich i modnych ostatnio gravelach. To samo dotyczy oczywiście wariantów elektrycznych, wyposażonych dodatkowo w silnik wspierający mięśnie rowerzysty.

Rama rowerowa typu trapez

Kolejnym popularnym i często spotykanym kształtem są ramy rowerowe typu trapez. Wielu ekspertów uważa je za odmianę ramy typu diament. Różnica nie jest duża, ponieważ rama typu trapez różni się od diamentu jedynie tym, że posiada obniżoną rurę górną, która nachyla się ku tyłowi. Taka wariant miał swoje zastosowanie praktyczne, ponieważ obniżenie górnej rudy ułatwiało wsiadanie i zsiadanie z roweru. Rowerzysta nie musi przekładać nogi nad siodełkiem, a jedynie nad obniżoną dość znacznie ramą. Przez lata rowery z ramą typu trapez były powszechnie nazywane „damkami”, zwłaszcza, że stosunkowo często wybierały je kobiety, które pragnęły podróżować swoim jednośladem w spódnicy bądź sukience.

Dziś nazwa ta jest słusznie uważana za archaiczną, natomiast w nazewnictwie rowerów zdecydowanie częściej pojawiają się ewentualnie terminy unisex bądź mixt. Mężczyźni wybierają je obecnie równie chętnie jak kobiety i tym razem również chodzi o znaczenie praktyczne. Obniżona górna rura w rowerach typu trapez pozwala na łatwiejsze zainstalowanie dziecięcego fotelika, albo zamocowanie dodatkowego bagażu. W ten sposób trapezy całkiem dobrze spisują się w trakcie dłuższych podróży rowerowych, gdzie liczy się każda dodatkowa sakwa, torba lub bagażnik bądź inne wyposażenie roweru o podobnym przeznaczeniu. Jeśli chodzi o właściwości i pozycję w trakcie jazdy, rowery typu trapez zachowują się identycznie jak diamenty, bo konstrukcyjnie różnią się od nich niewiele i pozostają również sztywne i stabilne.

Rama rowerowa z niskim przekrokiem (jednorurowa)

Wymieniając rodzaje ram rowerowych należy jeszcze wspomnieć o trzecim typie – rowerach z niskim przekrokiem. Ramy tego typu bywają nazywane jednorurowymi, ponieważ w istocie rama jest pozbawiona klasycznej górnej rury. Nisko umieszczona rura dolna – niekiedy nawet w okolicach supportu także znacząco ułatwia rowerzyście wsiadanie na swoją maszynę. W języku angielskim pojawiają się niekiedy nazwy takie jak low step-thru (niski przeskok) czy wave (fala).

W ramy z niskim przekrokiem często wyposażone są rowery miejskie, w tym rower elektryczny miejski wyposażony dodatkowo w domyślne oświetlenie roweru i dzwonek rowerowy. Należy jednak zauważyć, że ich konstrukcje często nie ograniczają się wyłącznie do jednej dolnej rury, bo w jej okolicach pojawiają się dodatkowe elementy konstrukcyjne, których celem jest usztywnienie roweru. Taki kształt ramy pozwala rowerzyście przyjąć wygodną, bardziej wyprostowaną sylwetkę, chociaż w tej kwestii wiele zależy również od mostka i kierownicy. Pewną wadą tego typu rowerów jest brak tylnej amortyzacji, która jednak coraz częściej pojawia się przy siodle lub jego sztycy. Wówczas rama z niskim przekrokiem jest praktycznie pozbawiona swoich wad. Co ciekawe, tego typu ramy w ostatnich latach śmiało wkraczają do kategorii rowerów górskich, również tych elektrycznych.

Każda rama rowerowa ma swoje unikalne zalety. Najważniejsze, aby podjąć przemyślaną decyzję przed zakupem maszyny!

kobieta na elektrycznym rowerze miejskim

Jak wyposażyć rower do codziennego poruszania się po mieście

Rower miejski stanowi wspaniałą alternatywę zarówno dla poruszania się autem, jak i komunikacji miejskiej. Przy jego pomocy można dotrzeć do pracy, unikając korków, udać się na zakupy, a także załatwiać sprawy w poszczególnych punktach miasta. Używanie roweru poprawia kondycję fizyczną i jest doskonałym pomysłem praktycznie o każdej porze roku, zwłaszcza odkąd na rynku pojawiły się maszyny elektryczne. Aby poruszać się swoim jednośladem wygodnie i bezpiecznie, należy zadbać o odpowiednie wyposażenie roweru. Oświetlenie roweru, dzwonek rowerowy, błotniki – co jeszcze powinno znaleźć się na liście?

Obowiązkowe i przydatne oświetlenie roweru

Jeśli chodzi o wyposażenie roweru, listę warto zacząć od punktu, który decyduje o bezpieczeństwie. Wymagane oświetlenie roweru jest w Polsce określone przez prawo. W ciągu dnia do obowiązkowego wyposażenia roweru zalicza się jedynie czerwony odblask, który nie może przyjmować kształtu trójkąta. Od zmierzchu do świtu obowiązuje natomiast oświetlenie rowerowe pozycyjne, w postaci białego światełka z przodu i czerwonego z tyłu. Takie oświetlenie rowerowe jest przy okazji obowiązkowe podczas złych warunków pogodowych, a także w trakcie jazdy tunelem. Mając na uwadze swoje bezpieczeństwo, warto postawić także na odblaski umieszczone na kasku rowerowym, stroju lub oponach.

Poruszając się rowerem po zmroku, warto pamiętać, że nie wszystkie rejony miasta są dobrze oświetlone. Dlatego oświetlenie roweru warto dodatkowo wzbogacić o przednią lampkę oświetlającą drogę. Strumień światła 100 lumenów powinien być wystarczający, chociaż prawdziwy komfort zapewni oświetlenie na poziomie co najmniej 200 lumenów.

Dzwonek rowerowy, czyli siła ostrzegania

Nie wszyscy posiadacze rowerów zdają sobie sprawę, że w świetle prawa obowiązkowe wyposażenie roweru stanowi również dzwonek. Łatwo o nim zapomnieć, ponieważ policjanci i strażnicy miejscy stosunkowo rzadko kontrolują rowerzystów, a jeśli do tego dojdzie, najczęściej zwracają uwagę na oświetlenie roweru. Jednak dzwonek rowerowy potrafi być naprawdę przydatny, na przykład w trakcie wyprzedzania. Dzięki temu rowerzysta zyskuje pewność, że osoba znajdująca się przed nim nie wykona gwałtownego ruchu.

Ponadto dzwonek rowerowy może zadziałać jako ostrzeżenie dla mijanego pieszego, albo rowerzysty nadjeżdżającego z naprzeciwka, który nieco się zagapił i powoli zbacza z kursu w stronę potencjalnej kolizji. Poruszając się po mieście, naprawdę warto sygnalizować swoją pozycję nie tylko poprzez oświetlenie rowerowe, ale także sygnały dźwiękowe. W świetle prawa dzwonek rowerowy może zostać zastąpiony przez trąbkę.

Kask rowerowy

Kask rowerowy nie jest co prawda wyposażeniem roweru, a raczej narzędziem ochrony rowerzysty, jednak należy przypominać o nim przy każdej okazji, ponieważ wielu kolarzy świadomie z niego rezygnuje. Zwłaszcza w trakcie jazdy po mieście, która wydaje się stosunkowo spokojna i bezpieczna. Jednak warto zauważyć, że gdy dwóch rowerzystów nadjeżdża z przeciwnych stron, nawet ze stosunkowo niedużą prędkością, około 20 km/h, ich prędkości sumują się, a wówczas ewentualne zderzenie ma naprawdę solidny impet.

Świadomi rowerzyści dobrze wiedzą, że ich głowa jest zbyt cenna, by narażać ją na uderzenie, a żadne wyposażenie roweru nie zabezpieczy głowy choćby po części tak dobrze, jak prawidłowo dobrany, ściśle przylegający kask. Kolizje z udziałem rowerzystów zdarzają się zarówno na drogach, ścieżkach rowerowych, jak i chodnikach.

Bagażnik, torby i sakwy – przydatne wyposażenie roweru miejskiego

Rower miejski ma charakter wielofunkcyjny w takim sensie, że może służyć do przewożenia małych ładunków, na przykład zakupów. Dlatego, z punktu widzenia wielu użytkowników przydatne wyposażenie roweru stanowi bagażnik. Przewożenie przedmiotów na nim jest o wiele wygodniejsze i korzystniejsze dla kręgosłupa niż korzystanie z plecaka. Do bagażnika można również przypiąć tylne sakwy, aby transportować jeszcze większe ładunki.

Z przodu roweru miejskiego całkiem dobrze prezentuje się funkcjonalny koszyk rowerowy. Oprócz tego, na rynku dostępne jest dodatkowe wyposażenie roweru, takie jak torby wieszane na ramie, przymocowane do sztycy, albo do kierownicy. Pod tym względem posiadacze jednośladów miejskich mają naprawdę wiele możliwości.

Błotniki na gorszą pogodę

Coraz bardziej popularny rower elektryczny miejski to znakomity sposób, aby wygodnie i bez korków dojeżdżać  do pracy. Wspomaganie pracy mięśni poprzez silnik elektryczny sprawia, że rowerzysta nie męczy się, nawet w gorszych warunkach atmosferycznych. Codzienne dojazdy są więc możliwe również jesienią i zimą.

Jednak decydując się na tę formę transportu, należy pamiętać, że błoto i wilgoć zgromadzone na nawierzchni oznaczają nie tylko możliwość wpadnięcia w poślizg, ale także ubrudzenia się. Chcąc tego uniknąć, warto zdecydować się na dodatkowe wyposażenie roweru w błotniki.

Pompka rowerowa i podstawowe narzędzia

Chociaż jazda po mieście wiąże się z krótszymi trasami niż wyprawy rowerowe, dysponując bagażnikiem, sakwami, a nawet plecakiem warto zabrać ze sobą podstawowe narzędzia. Pompka rowerowa, łyżki do zmiany opon i zapasowa dętka to recepta na szybkie rozwiązanie „złapania gumy”. Co prawda koło można dopompować na stacji benzynowej, jednak tamtejsze kompresory nie są przystosowane do wszystkich rodzajów wentyli – zwłaszcza najpopularniejszego obecnie systemu presta. Niewielki multitool z uniwersalnymi końcówkami pozwoli natomiast dokonać w razie potrzeby podstawowych regulacji i drobnych napraw.

Poruszanie się po mieście rowerem to świetny i korzystny dla zdrowia pomysł, a prawidłowe wyposażenie roweru zwiększa komfort i bezpieczeństwo użytkownika!

elektryczny rower miejski

Rowery elektryczne, a limity prędkości w PL, EU i na świecie

Rowery elektryczne stanowią wynalazek, który wielu osobom pozwala znacznie poszerzyć możliwości używania dwukołowców. Dzięki silnikowi elektrycznemu wspomagającemu pracę mięśni, długa wyprawa rowerowa jest teraz możliwa nawet dla osób, które jeżdżą na rowerze sporadycznie i nie mają wyrobionej kondycji. Ponadto rowery elektryczne przydają się w mieście jako wygodny sposób na uniknięcie korków. Ten stosunkowo nowy trend przez pewien czas był niejednoznacznie traktowany przez prawo, ale w końcu w Polsce i w innych krajach europejskich pojawiły się przepisy dotyczące między innymi limitu prędkości dla rowerów elektrycznych.

Jakie przepisy, dotyczące rowerów elektrycznych funkcjonują obecnie w naszym kraju? Jakie ograniczenia i limity prędkości obowiązują w Unii Europejskiej oraz w innych państwach świata? Jak zaplanować wycieczkę rowerową uwzględniając możliwości roweru i dopuszczalne limity prędkości? Wyjaśniamy!

Ile wynosi limit prędkości dla rowerów elektrycznych w Polsce?

Prowadzenie pojazdów silnikowych, w odróżnieniu od tradycyjnych rowerów, wymaga w Polsce zdobycia odpowiednich uprawnień. Jak na tym tle wypadają rowery elektryczne, które są co prawda wyposażone w dodatkowy silnik, jednak uruchamia się on wyłącznie, aby wspomagać pracę nóg, naciskających na pedały? Przez pewien czas rowery elektryczne, jako pojazdy o większej masie niż tradycyjne rowery, a w dodatku wyposażone w silnik, budziły kontrowersje, ponieważ niektórzy uznawali je za zbyt niebezpieczne, aby mogły się poruszać po ścieżkach rowerowych.

Obecnie polskie prawo ściśle precyzuje, jakie rodzaje rowerów elektrycznych są w nim traktowane jak tradycyjne rowery, a wyprawa rowerowa przy ich pomocy może odbywać się zarówno na drogach publicznych, jak i ścieżkach rowerowych bez konieczności zdobywania uprawnień.

Legalny rower elektryczny musi w Polsce spełniać kilka kryteriów:

  • Ograniczenie prędkości do 25 km/h – taki limit prędkości nie oznacza jednak, że użytkownik roweru elektrycznego nie może rozpędzić się na swojej maszynie bardziej. Granica 25 km/h oznacza punkt, w którym silnik elektryczny zamontowany w maszynie musi się wyłączyć. Współczesne rowery elektryczne, traktowane przez prawo jak tradycyjne rowery w ramach wzrostu prędkości, stopniowo ograniczają wspomaganie silnika, a po przekroczeniu tej granicy całkowicie go wyłączają, zgodnie z przepisami;
  • Maksymalna moc silnika elektrycznego 250 W – rowery elektryczne o wyższej mocy silnika nie mogą być traktowane jako tradycyjne rowery, niezależnie od limitu prędkości. Wyprawa rowerowa na takiej maszynie okazałaby się zatem nielegalna bez dodatkowych uprawnień;
  • Silnik uruchamiany przez nacisk na pedały – kolejne ważne ograniczenie dotyczy faktu, że rower elektryczny niewymagający dodatkowych uprawnień nie może poruszać się wyłącznie na silniku. Nie jest dopuszczalne korzystanie z manetek. Silnik elektryczny może uruchomić się wyłącznie pod wpływem nacisku na pedały jako uzupełnienie tradycyjnego napędu.

Jak zaplanować wycieczkę rowerową pamiętając o limicie prędkości?

Znając ograniczenia prędkości, dotyczące rowerów elektrycznych nasuwa się pytanie, jak zaplanować wycieczkę rowerową, aby przypadkiem nie złamać prawa. Granica 25 km/h nie jest szczególnie trudna do przekroczenia nawet dla mniej wprawionych rowerzystów, tym bardziej w trakcie zjazdu. Czy właściciele rowerów elektrycznych muszą pilnować tego limitu prędkości?

Jeśli posiadają legalny rower elektryczny, jest on traktowany jak tradycyjny rower, a więc limit prędkości nie obowiązuje. W takiej maszynie silnik po prostu wyłączy się za każdym razem po przekroczeniu 25 km/h.

Jak zatem zaplanować wycieczkę rowerową? Przeznaczone do tego rowery elektryczne trekkingowe nie różnią się wiele od tradycyjnych maszyn, ale dają użytkownikowi dodatkową moc. Znając swoje ograniczenia i możliwości, można zdecydować się na pokonanie dłuższego dystansu, dysponując rowerem elektrycznym. Również podjazdy przestają być trudnym wyzwaniem, bo silnik elektryczny najbardziej wspomaga rowerzystę właśnie w trakcie jazdy pod górę. Dzięki temu wyprawa rowerowa staje się przyjemniejsza!

Jakie limity prędkości dla rowerów elektrycznych istnieją w Unii Europejskiej?

Gdy rowery elektryczne pojawiły się w Europie, początkowo były traktowane z lekką rezerwą. Nie istniały ujednolicone przepisy dotyczące tych maszyn. Teoretycznie mogłyby one rozpędzać się do naprawdę dużych prędkości, a to oznaczałoby pewne niebezpieczeństwo na ścieżkach rowerowych i szlakach, wynikające także z masy samego roweru, która ze względu na montaż silnika jest wyższa od tradycyjnych jednośladów.

Z tego względu w Unii Europejskiej postanowiono wprowadzić jednoznaczne przepisy. Aktualnie są one tożsame z przepisami obowiązującymi w Polsce.

Legalny rower elektryczny w Unii Europejskiej musi:

  • posiadać moc nie wyższą niż 250 W;
  • wykorzystywać silnik wyłącznie jako uzupełnienie i wyłącznie do prędkości 25 km/h;
  • obniżać generowaną mocno silnika proporcjonalnie do wzrostu prędkości.

Jednocześnie unijna dyrektywa 2002/24/EC pozwala państwom członkowskim narzucać dodatkowe ograniczenia. Przykładowo w Niemczech rowery elektryczne mogą poruszać się z prędkością od 6 do 20 km/h, a ich waga nie może przekraczać 55 kg. Jednak niemal wszystkie kraje UE zdecydowały się, podobnie jak Polska, na poprzestanie na unijnej dyrektywie.

Jakie przepisy dotyczące rowerów elektrycznych funkcjonują na świecie?

Nieco inaczej sprawa wygląda w innych państwach świata. W Stanach Zjednoczonych rowery elektryczne, niewymagające specjalnych uprawnień, mogą legitymować się mocą aż 500 W i wykorzystywać jako napęd silnik elektryczny do prędkości 20 mph, co odpowiada 32 km/h. Identyczne przepisy obowiązują w Kanadzie i Nowej Zelandii.

W Indiach obowiązuje ograniczenie mocy do 250 W, ale limit prędkości jest wyższy niż w Europie, bo wynosi aż 35 km/h. Z kolei w Japonii silnik elektryczny musi się dezaktywować po przekroczeniu 24 km/h.

Ujednolicone przepisy funkcjonujące w Europie sprawiają, że producenci sprzedają na tym rynku rowery niewymagające dodatkowych uprawnień w poszczególnych krajach, co ułatwia podjęcie decyzji kupującym.

rowery elektryczne górskie

Dlaczego warto kupować rowery elektryczne poza sezonem? 

Niejeden rowerzysta uważa, że sezon rowerowy trwa tak naprawdę przez cały rok. Wystarczy odpowiedni strój, aby chłodniejsze temperatury nie przeszkadzały w codziennej rekreacji na dwóch kółkach. Jednak pełnoprawny sezon rowerowy, w trakcie którego ścieżki, szlaki i ulice zapełniają się kolarzami trwa w cieplejszych miesiącach – od kwietnia do września. Nie wszyscy miłośnicy pedałowania czują się komfortowo przy gorszej pogodzie, więc późną jesienią i zimą wybierają inne formy rekreacji, przesiadają się na rowery stacjonarne lub korzystają z trenażerów.

Okres poza sezonem jest natomiast uważany za dobry moment na zakup roweru, co dotyczy również coraz bardziej modnych rowerów elektrycznych. Dlaczego warto kupować rowery elektryczne poza sezonem?

Większa dostępność rowerów elektrycznych poza sezonem

Ostatnie dwa lata stało w Polsce i na świecie pod znakiem prawdziwego rowerowego boomu, wynikającego ze zmieniających się nawyków komunikacyjnych oraz ze wzrostu popularności rekreacji i sportów indywidualnych na świeżym powietrzu, co wymusiła pandemia. Ta sama pandemia zakłóciła łańcuchy dostaw, zwłaszcza z Dalekiego Wschodu, który jest głównym dostawcą komponentów do produkcji rowerów. W warunkach zwiększonego popytu i jednocześnie zmniejszonej dostępności materiałów muszą działać producenci i sprzedawcy dwóch kółek. Dotyczy to również rowerów elektrycznych. Doszło do sytuacji, w której kupienie wymarzonego modelu od ręki nierzadko graniczy z cudem. Aby zrozumieć przyczyny takiej sytuacji trzeba znać model współpracy producent – sprzedawca, czyli tych od których zależy to, co znajdzie się ostatecznie na półkach. W większości przypadków sklepy muszą składać zamówienia na nadchodzący sezon już we wrześniu roku poprzedniego i nie mają możliwości domówienia niczego ponad to, co zamówiły w sezonie. Niestety większości sklepów nie stać na przyjęcie całości swojego zamówienia na jego początku, więc rozkładają dostawy na kolejne sezonowe miesiące.

Rzadko który sprzedawca ma tyle szczęścia, że ze swoimi prognozami sprzedaży trafi w rzeczywiste zapotrzebowania. W wyniku tego na koniec sezonu zawsze w magazynach zostają rowery, których chętnie pozbędzie się na dobrych dla kupujących warunkach, aby zwolnić miejsce w sklepie na kolejny rok działalności. A więc zakup roweru z myślą o rozpoczęciu na nim nowego sezonu, warto zacząć planować już od końcówki roku go poprzedzającego.

Gdy rozpoczyna się sezon, w sklepach brakuje też między innymi kasków rowerowych, bidonów, sakw, bagażników, lampek, a nawet smarów do łańcucha z tych samych przyczyn jak rowerów. Przezorny rowerzysta, który jesienią lub zimą kupi upatrzony wcześniej rower elektryczny, a następnie bez pośpiechu kompletuje do niego pełne wyposażenie, nie pożałuje swojej decyzji, bo gdy tylko nastaną cieplejsze dni, będzie gotowy na długo wyczekiwane rozpoczęcie sezonu, a w jego kieszeni zostanie więcej oszczędności!

Nowe modele i warianty wchodzące do sprzedaży

Przełom roku, a z kolarskiego punktu widzenia środek przerwy między sezonami, to okres, w którym producenci wprowadzają na rynek nowości. W ofercie pojawiają się zupełnie nowe modele, w tym coraz bardziej popularne rowery elektryczne, a dotychczasowe ulegają modyfikacjom. Niekiedy chodzi wyłącznie o kosmetyczne zmiany ograniczające się do nowego malowania roweru, ale dość często w grę wchodzą udoskonalenia wynikające z opinii dotychczasowych nabywców – częściowa wymiana osprzętu na wyższą grupę, bardziej wydajny akumulator, a nawet poprawa geometrii ramy.

Nie dla każdego te zmiany są na tyle istotne,  by wyczekiwać i upewniać się, czy wymarzony model znalazł się na liście zamówionych przez sprzedawców. Bez ryzyka może się obyć, gdy złożymy zamówienie przed końcem września i jesteśmy gotowi poczekać przynajmniej pół roku.

Poszukiwanie okazji cenowych

Nie jest tajemnicą, że poza sezonem, gdy w magazynach zostało niemało rowerów, a popyt naturalnie maleje, istnieje szansa znalezienia prawdziwej okazji cenowej. Zakup roweru z nowego rocznika miewa swoje zalety, ale z drugiej strony sprzęt z aktualnego bądź ubiegłego roku może być tańszy o kilkaset, a nawet kilka tysięcy złotych. Zwłaszcza, że inflacja nie pozostaje bez wpływu i na ten rynek.

Sklepy rowerowe chętnie przewietrzają w tym okresie swoje zapasy w oczekiwaniu na dostawę modeli przyszłorocznych, a poza tym chcą podtrzymać sprzedaż decydując się na promocje cenowe. Zatem poza sezonem warto rozglądać się za upatrzonymi modelami.

Rower elektryczny na każdą porę roku

Umowna przerwa pomiędzy sezonami, czyli chłodniejsze miesiące to czas, w którym zalety rowerów elektrycznych uwydatniają się na tle tradycyjnych. Chłodny wiatr, wilgotne powietrze, a także opady atmosferyczne utrudniają jazdę. Dodatkowa moc pochodząca z silnika elektrycznego okazuje się bardzo przydatna. Poza tym w ciepłej odzieży stosunkowo łatwo się przegrzać, a potem przeziębić wkładając dużo siły w pedałowanie.

Rower elektryczny jest mniej wymagający, więc z powodzeniem może posłużyć jako codzienny transport do pracy lub na uczelnię w chłodniejszych porach roku. Z kolei górski rower elektryczny stanowi dobry sposób na pokonywanie tras, które zimą pokryte śniegiem lub błotem, stały się znacznie bardziej wymagające.

Cierpliwość popłaca i sprzyja przemyślanym decyzjom

Niezależnie od tego, czy rowerzysta zamierza korzystać ze swojej nowej elektrycznej maszyny poza sezonem, czy dopiero, kiedy do Polski zawita cieplejsza pogoda, zakup roweru elektrycznego zimą ma pewną bardzo ważną zaletę – pomaga w podjęciu przemyślanej decyzji. Dostępność rowerów elektrycznych jest w tym okresie większa, a więc kupujący mają z czego wybierać i nie muszą ograniczać swojego wyboru do tego, co akurat znajduje się w sklepach.

Dobra pogoda panująca za oknem, podobnie jak groźba wyprzedania się rowerów, nie stwarzają poza sezonem presji czasu, która sprzyja impulsywnym zakupom. Wolne zimowe wieczory spędzone w domu to również okazja, aby zapoznać się z recenzjami poszczególnych rowerów elektrycznych i zastanowić się, który najlepiej spełni oczekiwania rowerzysty.

Rower elektryczny jako prezent pod choinkę

Jest jeszcze jeden argument przemawiający za zakupem rowerów poza sezonem, a konkretnie w grudniu. Rower elektryczny może być wspaniałym prezentem gwiazdkowym dla osoby, która pragnie rozpocząć swoją przygodę z kolarstwem, albo wrócić do niego po latach. Napęd wspomagany silnikiem elektrycznym pozwala szybciej poczuć frajdę z pokonywanych kilometrów i połknąć rowerowego bakcyla!

składany rower elektryczny w mieście

Jak zmieniają się nawyki komunikacyjne mieszkańców miast?

W dynamicznych i coraz bardziej mobilnych społeczeństwach zamieszkujących miasta ogromnym wyzwaniem staje się komunikacja. Obecnie opiera się ona w dużej mierze na transporcie samochodowym, ale z punktu widzenia tworzących się korków, a także szkodliwości spalin dla środowiska i zanieczyszczenia powietrza, taki transport staje się coraz mniej wydolny i niekorzystny. Wystarczy wspomnieć, że stosunkowo niewiele aut poruszających się po miejskich drogach legitymuje się całkowitym zapełnieniem. Wielu kierowców pokonuje drogę do pracy samotnie. Jednocześnie mieszkańcy miast wykazują gotowość na zmiany. W jaki sposób zmieniają się ich nawyki komunikacyjne? Jakie środki transportu będą zyskiwały na znaczeniu już niebawem?

Zalety podróży własnym samochodem

W wielu miastach dojazdy do pracy własnym samochodem już dziś nie należą do najbardziej efektywnych form transportu. Metro, szybkie tramwaje, kolej miejska, a nawet linie autobusowe poruszające się po buspasach często dystansują transport samochodowy pod względem czasu dojazdu, co dotyczy szczególnie newralgicznych godzin szczytu. Mimo wszystko, właściciele samochodów dostrzegający ten proces, wciąż pozostają przywiązani do własnych czterech kółek. Z czego to wynika?

Jednym z najważniejszych czynników wciąż pozostaje wygoda. Samochód znajduje się pod ręką, a w najgorszym razie skorzystanie z niego wymaga jedynie zjechania windą do podziemnego garażu. Kierowca i pasażerowie mogą rozsiąść się w fotelach, skorzystać z wydajnego ogrzewania i klimatyzacji, a także uniknąć przesiadek w drodze do pracy. Własne auto to również poczucie bezpieczeństwa i niezależności. Poza tym posiadanie samochodu w pewnym sensie pozostaje synonimem sukcesu i wysokiego statusu. Kombinacja tych czynników sprawia, że mimo rosnącej świadomości ekologicznej, transport samochodowy wciąż ma się dobrze.

Gotowość na zmiany

Do ciekawych konkluzji doszli autorzy raportu Mobility Futures przygotowanego przez Kantar, którzy przez 2 lata badali zwyczaje komunikacyjne mieszkańców 31 metropolii z całego świata, w tym Warszawy, poszukując odpowiedzi na pytanie, jak będzie wyglądała komunikacja w miastach przyszłości. W badaniu wzięło udział ponad 20 000 osób.

Okazuje się, że już dziś 25% kierowców i użytkowników publicznego transportu zamieszkujących miasta jest gotowych zrezygnować z podróży autem na rzecz mobilności rozumianej jako usługa –  Mobility as a Service (MaaS). Przykładem takich rozwiązań jest nowoczesna komunikacja miejska składająca się z wielu opcji i zakładająca możliwość dostosowania trasy do aktualnej potrzeby użytkownika.

Ponadto koncepcja uwzględnia współdzielenie środków transportu, na przykład w formie mikrobusów albo bardziej elastyczne formy korzystania z samochodów – car-sharing oraz dzielone przez współpasażerów samochody autonomiczne. Ten stosunkowo wysoki współczynnik respondentów deklarujących możliwość porzucenia samochodów sygnalizuje gotowość do zmian ze strony mieszkańców miast.

Pozytywnie postrzegane alternatywne środki komunikacji – dominacja skuterów i rowerów elektrycznych

Mobility as a Service to wciąż w dużej mierze potencjalna perspektywa przyszłości. Jednak raport przygotowany przez Kantar skupia się także na obecnych postawach mieszkańców miast wobec alternatywnych w stosunku do własnego samochodu środków komunikacji. Autorzy raportu wspólnie z zaangażowanymi w analizę jego wyników ekspertami zauważają, że członkowie miejskich społeczności podejmują decyzje komunikacyjne w dużej mierze kierując się emocjami. Jak postrzegane są poszczególne środki transportu?

Okazuje się, że 24% za alternatywny środek komunikacji, który wzbudza najbardziej pozytywne emocje, postrzegają motocykle. Do tej kategorii zaliczają się nie tylko tradycyjne motocykle, ale również mniejsze skutery, w tym napędzane silnikiem elektrycznym. Z pewnością poruszanie się tymi pojazdami w miejskich korkach, gdzie nie liczy się wysoka prędkość, a raczej zwinność i filigranowe rozmiary pojazdu, jest niezwykle efektywne w porównaniu do aut.

W tym samym pytaniu na drugim miejscu z wynikiem 23% znalazły się rowery elektryczne, co ciekawe postrzegane lepiej od tradycyjnych bicyklów, na które postawiło 17% respondentów. Popularność pojazdów z elektrycznym napędem nie może dziwić, bo przy dobrej infrastrukturze, zwłaszcza rozbudowanej sieci ścieżek rowerowych doskonale sprawdzają się jako komfortowa forma transportu po mieście. W końcu poruszają się po własnych, zarezerwowanych wyłącznie dla nich trasach, co pozwala na bezpieczne warunki jazdy. Jednocześnie dwukołowce elektryczne w porównaniu z  tradycyjnymi – napędzanymi wyłącznie siłą mięśni, wymagają nieco mniejszego wysiłku. Dlatego użycie ich podczas codziennej drogi do pracy oszczędzi ryzyka zmęczenia czy potu.

20% badanych wskazało poruszanie się po mieście pieszo. Spacery stanowią oczywiście źródło przyjemności, jednak są wydajne tylko na krótkich dystansach. Co ciekawe, tylko 8% respondentów wybrał oby transport publiczny. Trudno wyobrazić sobie bez niego sprawny transport w obrębie miasta, ale takie wyniki badania wskazują, że mieszkańcy szukają bardziej atrakcyjnych, przyjemnych alternatyw. Małe, przyjazne środowisku pojazdy, takie jak rowery elektryczne miejskie czy skutery znakomicie spisują się w tej roli.

Mój wybór